Ciasto można szybko przygotować, pod warunkiem, że mamy pod ręką wszystkie składniki. Największy problem może być z wegańską słodką śmietanką do ubijania, jeżeli tak jak my nie możecie lub nie chcecie użyć z mleka krowiego.
bez mleka; bez jajek; bez orzechów; opcja wegańska
Składniki:
- 1 budyń waniliowy np. wegański
- 0,5l dozwolonego mleka roślinnego do budyniu
- 2 łyżki margaryny bezmlecznej lub oleju kokosowego, lub masła klarowanego
- 2 łyżki ksylitolu /cukru do budyniu
- 150g dozwolonych herbatników
- 1 kartonik „śmietany” do ubijania*- u nas wegańska słodka śmietanka
- 200ml mleka roślinnego (np owsiane, ryżowe waniliowe)
- 0,5szkl (~120g) cukru trzcinowego
- 1,5 łyżki margaryny bezmlecznej
- Opcjonalnie do dekoracji: karob, syrop daktylowy, kruszone herbatniki....
Budyń ugotować** zgodnie z instrukcją na opakowaniu na 0,5 litra mleka. My nie dodajemy ksylitolu/cukru podczas gotowania. Lekko przestudzić, dodać ksylitol i margarynę. Wymieszać i pozostawić do całkowitego wystudzenia.
Gdy budyń stygnie przygotować masę kajmakową:
Na patelnię (np. typu wok) wlać mleko, dodać cukier. Gotować około 25 minut, następnie dodać margarynę i gotować jeszcze 5-7 minut. Masa wydaje się płynna, ale już gęstnieje.
W naczyniu ułożyć warstwę herbatników, na to budyń, kolejną warstwę herbatników, masę kajmakową i kolejną warstwę herbatników.
Zimną śmietanę ubić na sztywno.
Na wierzch ciasta położyć ubitą śmietanę. UWAGA, śmietanę położyć na ciasto dopiero, gdy mamy pewność, że masa kajmakowa wystygła pod herbatnikami. Można też udekorować ciasto dozwolonymi dodatkami.
* Śmietana, żeby się ładnie ubiła musi być dobrze schłodzona. Najlepiej jest ją trzymać w lodówce 2 doby przed ubijaniem. Czasami, jak mamy śmietanę krócej w lodówce, to wkładamy ją na chwilę do zamrażalnika.
** Żeby budyń nie popłynął musi się na pewno ugotować, dlatego warto go chwilę potrzymać na palniku gotując 1-2 minuty i oczywiście należy pilnować, żeby się nie przypalił.
![]() |
Nowi My: Ciasto 3 Bit dla alergika |
wygląda pysznie!
OdpowiedzUsuńdziękuję. Zbliża się grudzień, czyli kolejne urodziny Filipa. Coś czuję, że po raz kolejny będziemy je wcinać.
Usuń